Wypożyczanie auta za granicą

Wyszukiwarki kuszą nas możliwością taniego wynajmu auta, często jedynie z małą zaliczką lub bez, ale za to w większości wypadków musimy posiadać kartę kredytową której numer podamy w formularzu rezerwacji. Nawet pomimo braku zaliczki czytajmy regulamin wypożyczalni, ponieważ może się okazać ze przy odbiorze za niektóre rzeczy zapłacimy dodatkowo.

Na czym tracimy najczęściej przy wynajmie samochodu na wakacjach?

• Paliwo – opcją najgorszą ze wszystkich jest wykupienie auta z pełnym bakiem i możliwością oddania z pustym, ponieważ fatyga pracowników ubezpieczalni kosztuje nawet do 3x więcej niż rzeczywista pojemność baku.
• Wiek kierowcy – koszta ubezpieczenia znacząco zwiększają się jeżeli kierowca nie ma ukończonego 25roku życia, a czasem progiem może być nawet 30 lat.
• Ubezpieczenie CDW lub TP – chroni przed poniesieniem kosztów w wypadku kolizji lub kradzieży auta. Często słyszy się ze jest to ‘full insurance’ ale tak naprawdę upewnijmy się ze obejmuje również szyby, opony i lusterka, które są często nie brane pod uwagę i koszty będzie trzeba pokryć samemu.
• Oddanie auta poza godzinami pracy firmy – jeżeli wasz samolot ląduje lub startuje późno lub bladym świtem warto upewnić się jakie są godziny otwarcia biura wypożyczalni, ponieważ może zostać naliczona opłata za fatygę 😉

Jeżeli nie decydujecie się na wykupienie dodatkowego ubezpieczenia, a jedynie płacicie kaucją, która w zależności od firmy  może sięgać nawet (w skrajnych przypadkach) do 1500 EUR, warto przed odebraniem auta z parkingu zrobić zdjęcia dokumentujące stan auta, aby nikt wam nie wcisnął ze ‘tej rysy tutaj nie było proszę Pana’.

Nie ma złotego środka, osobiście staram się nie korzystać z sieciówek, ponieważ nie podaję danych karty kredytowej. Zdecydowanie wolę zajrzeć do tańszych lokalnych wypożyczalni, które najczęściej nie zatajają dodatkowych kosztów, nie maja konkternego cennika na stronie, dlatego też rzadko pojawiają się w wynikach wszechobecnych wyszukiwarek.